Po przeliczeniu głosów z ponad 84 procent lokali wyborczych na Ukrainie, nadal prowadzi kandydat obozu władzy Wiktor Janukowycz, choć jego przewaga nad Wiktorem Juszczenko stopniała do niewiele ponad 3,5 punktu procentowego.
Janukowycz zdobył 41,43 procent głosów, natomiast na kandydata opozycji głosowało 37,92 procent wyborców. Trzecie i czwarte miejsce zajmują odpowiednio socjalista Ołeksandr Moroz - 5,72 procent oraz komunista Petro Symonenko - 5,06 procent.
Janukowycz prowadzi we wschodnich i południowych, bardziej zaludnionych obwodach. Największe poparcie zdobył w obwodzie donieckim, którym kierował do nominacji na premiera, a także na Zaporożu, ługańszczyźnie i na Krymie. Z kolei Juszczenko zdobył przewagę w większości regionów, które są jednak mniej zaludnione - najaktywniej poparli go wyborcy z obwodu lwowskiego, Wołynia i centralnej Ukrainy.
Dane Centralnej Komisji nieco różnią się od rezultatów alternatywnego liczenia głosów przez sztab Juszczenki oraz uznawanego za najbardziej wiarygodny wyniku sondażu konsorcjum czterech ośrodków socjologicznych, według którego przewodzi Juszczenko.
Wybory przebiegały spokojnie, najpoważniejsze naruszenia zanotowano w Kirowogradzie, gdzie napadnięto na jedną z komisji i wykradziono karty do głosowania. Niezależny komitet wyborców uznał, że najczęstsze nieprawidłowości dotyczyły spisów wyborców, błędne dane sięgają jednej trzeciej list, co zdaniem komitetu świadczy o ich celowym fałszowaniu.