W rezultacie bank stracił 2 miliony 200 tysięcy złotych.
Prezesem BGK był wówczas obecny szef Agencji Rynku Rolnego Ryszard Pazura.
Według kontrolerów Izby, w sprawie tej doszło do ewidentnego złamania procedur, które obowiązywały przy rozpatrywaniu wniosków o poręczenie kredytów. Dokumentu nie podpisywał Ryszard Pazura, decyzję podjął Komitet Kredytowy Banku, nie była ona jednak konsultowana z zarządem.
Wiceprezes Izby Jacek Jezierski podkreślił, że w badanym okresie BGK udzielił blisko 850 poręczeń, do których nie ma zastrzeżeń.
Izba badała prawidłowość udzielania poręczeń i gwarancji przez Skarb Państwa w latach 1999 - 2002. Ogólna ocena, z wyjątkiem sprawy poręczeń dwóch kredytów przez BGK, jest dobra.
Według Izby poręczenia te w istotny sposób wspierają rozwój przedsiębiorczości w naszym kraju.
Maciej Kujawski, rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie powiedział nam, że obecnie trwa postepowanie sprawdzające. Dodał, że decyzja o tym czy zostanie wszczęte śledztwo zapadnie w najbliższym czasie.