Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NIK: Nadzór budowlany szwankuje

0
Podziel się:

Nadzór budowalny w Polsce jest zły, a co za tym idzie nie spełnia swoich zadań - wynika z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Dotyczyła ona budynków użyteczności publicznej.

Nadzór budowalny w Polsce jest zły, a co za tym idzie nie spełnia swoich zadań - wynika z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Dotyczyła ona budynków użyteczności publicznej.

Jak mówi Janusz Laudyn z NIK-u, w ostatnich trzech latach w całym kraju znacząco spadła liczba kontroli budowalnych. Na jednego inspektora nadzoru budowlanego przypadało zaledwie 11 kontroli w ciągu roku. To bardzo mało - podkreśla Laudyn:
* Laudyn: Inspektorzy nie dotrzymują terminów

W związku z tym - zdaniem NIK - brakuje u nas skutecznej kontroli nad samowolą budowlaną, a egzekucja wyroków związanych z rozbiórką niektórych nieruchomości nierzadko pozostaje fikcją. Brak odpowiedniego nadzoru budowlanego rodzi więc niestety przykre konsekwencje - podkreśla wiceprezes NIK Jacek Jezierski.

Niestety inspektorzy nadzoru budowlanego mogą tłumaczyć się brakiem środków finansowych, a co za tym idzie odpowiedniego sprzętu, brakiem ludzi do pracy, ale też odpowiednich instrumentów prawnych do egzekwowania swych decyzji. I niestety, Najwyższa Izba Kontroli częściowo przyzna im rację - mówi wiceprezes NIK-u.

Kontrola NIK została przeprowadzona po 11 lipca 2003 roku, czyli po wprowadzeniu istotnych zmian w ustawie Prawo Budowlane. Jedną z nich było nałożenie na organy nadzoru budowlanego obowiązku wydawania deczyji o pozwoleniu na użytkowanie obiektu budowlanego, wykonywania kontroli, a także załatwiania skarg. Przed zmianą w ustawie zadania te należały do organów administracji architektoniczno-budowlanej.

budownictwo
nieruchomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)