Raport to w istocie opis mechanizmów, które pozwalają na wyprowadzanie pieniędzy z państwowych firm. Dzieje się to głównie przez tworzenie długiego łańcucha spółek zależnych od państwowej firmy matki. Spółki zależne są najczęściej obsadzane z klucza politycznego i niekompetentnymi ludźmi.
Brak nadzoru ministra skarbu nad publicznym majątkiem doprowadził między innymi do tego, że państwo utraciło kontrolę nad Żeglugą Polską S.A. Jej majątek to około miliarda złotych.
Także z Totalizatora Sportowego przez inwestycje "spółki zależne" wyprowadzono około 40 milionów zlotych.
NIK nie oszacował finansowej skali zjawiska. Inspektorzy mówią o mechaniźmie, który od lat służy różnym opcjom politycznym do przejmowania państwowego majątku. Na razie są dwa wnioski do prokuratury.