Rumuńskie Ministerstwo Rolnictwa zapewnia, że w głębi kraju nie ma ognisk ptasiej grypy. Miejscowości, w których wykryto chorobę u ptaków zostały zdezynfekowane i poddane kwarantannie.
Mieszkańcy Rumunii nie obawiają się epidemii. Wprawdzie w aptekach sprzedaż szczepionki przeciwko grypie wzrosła dziesięciokrotnie, ale na wsiach mało kto przestrzega zakazu wypuszczania drobiu na podwórze.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.