Nowy minister obrony Niemiec Peter Struck o godzinie
13:00 otrzyma nominację z rąk prezydenta Johannesa Raua. Wcześniej prezydent wręczy akt dymisji dotychczasowemu ministrowi Rudolfowi Scharpingowi.
59-letni Struck znany jest na scenie politycznej ze skuteczności. Jako szef frakcji SPD w Bundestagu często wymuszał ustępstwa na własnych ministrach przy opracowywaniu ustaw.
Struck będzie 13. ministrem obrony w historii RFN. Stanowisko to uchodzi za najtrudniejsze wśród ministerialnych funkcji i prawie wszyscy szefowie tego resortu odchodzili w następstwie rozmaitych afer. Franz Josef Strauss w 1962 roku dlatego, że bezprawnie kazał przeszukać redakcję tygodnika "Der Spiegel" po krytycznym artykule. Manfred Woerner odszedł zaś, gdyż zdymisjonował generała Guentera Kiesslinga, niesłusznie podejrzanego o homoseksualizm. Parę lat później, gdy afera ucichła, Woerner został sekretarzem generalnym NATO.
W normalnym trybie stanowisko ministra obrony opuścili tylko Helmut Schmidt i poprzednik Scharpinga Volker Ruehe.
Peter Struck jest namiętnym motocyklistą. W zeszłym roku wraz z grupą polityków uczestniczył w motocyklowym rajdzie do Warszawy, gdzie był gościem marszałka Sejmu.
