Abdel Haider podkreślił, że Loja Dżirga nie będzie decydować o składzie nowego rządu. "Ogłosimy jedynie kto bedzie zajmował kilka kluczowych stanowisk w nowym rzadzie. Prezydent ma do tego prawo które daje mu umowa z Bonn." - powiedział Haider.
Według ambasadora skłąd nowego rządu nie będzie różnił się znacząco w stosunku do składu władz tymczasowych, na czele których stał Hamid Karzai jeszcze jako tymczasowy premier.
Abdul Haider pytany, czy przebieg Wielkiej Rady wskazuje na to, że uda się sformować w Afganistanie armię narodową, wyraził nadzieję, że proces który nowym władzom sprawiał do tej pory trudności zacznie przebiegać szybciej. "Wszyscy komendanci mają złożyć broń, i oddać się do dyspoozycji szefa armii" - powiedział Haider. Według ambasadora tę funkcję będzie nadal pełnił marszałek Mohammed Fahim.
Pozostawienie Tadżyka - Fahima na stanowisku szefa armii ugruntowuje silną pozycję tej grupy etnicznej w nowym rządzie Afganistanu. W swoich rekach Tadżycy mają również ministerstwa policji i dyplomacji.