Nowy rząd Czech uzyskał w izbie niższej czeskiego parlamentu wotum zaufania. Głosowanie poprzedziła wielogodzinna debata nad rządowym programem przedłożonym przez premiera Stanislava Grossa.
Przed głosowaniem koalicja partii socjaldemokratycznej, chadecko - ludowej i wolnościowej zmobilizowała wszystkie siły. Na salę parlamentu przywieziono na wózkach nawet dwoje chorych posłów. Ich obecność podczas głosowania była niezbędna ponieważ rząd dysponuje w dwustuosobowej izbie przewagą zaledwie jednego głosu.
Wcześniej opozycja ostro skrytykowała ponad 20-stronicowy
program rządu. Zarzuciła premierowi Grossowi, że przedłożył program pozbawiony treści, który skaże Czechy i Czechów na stagnację w najbliższych dwóch latach.
Premier odpierał wielogodzinną krytykę. Twierdził, że zaproponował program kompromisowy, niezbędny dla kraju na najbliższe dwa lata, czyli do wyborów parlamentarnych w 2006 roku.