Nurkowie wycieli dwa otwory w zewnetrznym kadlubie okretu podwodnego Kursk Nurkowie wycięli dwa otwory w zewnętrznym kadłubie okrętu podwodnego Kursk Rozpoczęły się przygotowania do wydobycia ciał marynarzy z zatopionego okrętu podwodnego 'Kursk'. Agencja Itar-Tass donosi, że płetwonurkowie wycięli dwa otwory w 10-centymetrowej warstwie gumowej otuliny, bardzo mocno przyklejonej do zewnętrznej, metalowej warstwy kadłuba. Przez te otwory wydostaje się teraz do morza sprężone powietrze, wypełniające przestrzeń pomiędzy zewnętrzną a wewnętrzną częścią kabłuba. Dopiero po wydostaniu się powietrza będzie można podjąć próbę wycięcia otworów w rejionie 8-ego i 9-ego przedziału do wnętrza zatopionego okrętu.Płetwonurkowie przygotowali już w tym celu specjalne urządzenia. W każdej z 2-óch grup płetwonurków pracuje 2-óch specjalistów rosyjskich i jeden norweski. Grupy pracują bez przerwy, wymieniając się co 4-ry godziny. Bazą akcji jest norweski ratowniczy statek-platforma 'Regalia'. Na miejscu katastrofy 'Kurska'
jest też kilka okrętów rosyjskiej Floty Północnej. Rosyjski atomowy okręt podwodny 'Kursk' zatonął 12-go sierpnia w Morzu Barentsa. Norweskie sejsmografy zarejestrowały tego dnia, że na okręcie doszło do dwóch silnych eksplozji. Dotychczas nie wyjaśniono jakie były ich przyczyny. Cała 118-osobowa załoga okrętu zginęła. Wrak leży na dnie na głębokości 108-miu metrów.
