Szpitale obawiają się, że zabraknie im pieniędzy na krew. Z początkiem roku wzrosła cena krwi, którą szpitale kupują od Centrów Krwiodawstwa.
Podwyżka wynosi ponad 25 procent. Jest to związane z dodatkowymi badaniami, które są wykonywane, zanim krew zostanie dopuszczona do użytku.
Szpitale o podwyżce dowiedziały się już po złożyłeniu oferty na usługi w Narodowym Funduszu Zdrowia.
Lubelski oddziału Narodowego Funduszu zdrowia przyznał, że wzrost ceny krwi może komplikować gospodarowanie pieniędzmi przez szpitale. Uznał jednak, że powinny one sobie poradzić, gdyż w tym roku mają więcej pieniędzy niż w roku ubiegłym i mogą je przesuwać w swym budżecie.