Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

O.Lubecki, Betlejem

47
Podziel się:

Polski zakonnik przebywający w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem, ojciec Seweryn Lubecki powiedział, że oblężenie Bazyliki zakończy się już niebawem. Dodał jednak, że nie wie, kiedy będzie mógł wyjść na zewnątrz.

Palestyński gubernator Betlejem oświadczył wcześniej, że osiągnięto porozumienie w tej sprawie. Ojciec Lubecki, który rozmawiał przez telefon z "Sygnałami Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, powiedział, że spod świątyni odjechały 2 izraelskie czołgi. Przebywający wewnątrz Palestyńczycy są poruszeni i rozmawiają z przedstawicielami swoich władz. Porozumienie o zakończeniu oblężenia przewiduje między innymi, że część z nich wyjedzie do Włoch, a część trafi do więzienia w Strefie Gazy. Zdaniem ojca Lubeckiego, teraz zaczną się rozmowy z przebywającymi w świątyni Palestyńczykami, który następnie zostaną podzieleni na grupy i opuszczą świątynię. Zakonnik nie wykluczył, że będą przy tym asystować żołnierze sił międzynarodowych. Dodał, że trzeba będzie rozwiązać sprawę znajdującej sie w bazylice broni.
Ojciec Lubecki powiedział, że w czasie oblężenia kule zniszczyły część zabytkowej mozaiki wewnątrz bazyliki. Ślady kul są też na zewnętrznych ścianach świątyni. Dużo większe są zniszczenia w klasztorze.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(47)
Dziwny89
5 miesięcy temu
dla ludzi dla ich przychowie niech się Darzy
Dziwny89
5 miesięcy temu
szczęści tyle ile ile siana pod stołem nie symbolicznie ale obfito pod obrusem
Dziwny89
5 miesięcy temu
Niech to będzie Pastorałka Od Życia dla Życia
Dziwny89
5 miesięcy temu
lubię obejrzeć ja nowy Świt wstaje lubię siąść tam gdzie nikt nie wychodzi i się nie wspina bo się boi że spadnie
Dziwny89
5 miesięcy temu
jestem pocerowany jak durszlak człowieka fizycznie i psychicznie Siadam często w Polskich Górach, rozniecam ogień śiedzę przy nim w mojej samotni myślę i czuję Patrząc w teń ogieiń w mojej samotności nad wodą potem z łąki uciekam by wspiąć się pokaleczyć ręce gdy się wspinam gdy siądę na górze ja świt po nocy wstaje
...
Następna strona