rocznicy powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii.
We Lwowie odbył się marsz żołnierzy UPA i świąteczny koncert. Zwierzchnik ukraińskiej Cerkwi prawosławnej patriarchatu kijowskiego Filaret poświęcił nową świątynię we wsi Berezne niedaleko Równego, a także pomnik-kurhan w miejscowości Mały Styden, gdzie w latach 1942-44 mieścił się główny sztab UPA. W uroczystościach uczestniczył lider opozycyjnego centroprawicowego bloku "Nasza Ukraina" Wiktor Juszczenko.
Ponad 11 lat po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległosci władze w Kijowie dotychczas nie uznały UPA za stronę walczącą przeciwko hitlerowskim Niemcom. Weteranom UPA w przeciwieństwie do kombatantów Armii Radzieckiej nie przysługują żadne ulgi. UPA prowadziła walkę z Rosjanami, Polakami, a także z niemieckimi formacjami wojskowymi. Jej ofiarą padło około 100 tysięcy Polaków. Ostatnie oddziały UPA zostały rozbite na początku lat 50. Rząd pracuje nad ustawą o rehabilitacji UPA. Przewiduje ona uznanie działalności UPA za walkę o wolność i niepodległość Ukrainy, która miała na celu stworzenie państwa ukraińskiego. Jednak przeciwko rehabilitacji UPA protestuje ogromna rzesza weteranów Armii Czerwonej, z którymi walczyli głównie partyzanci UPA. Wieloletnia radziecka propaganda przedstawiająca UPA wyłącznie w negatywnym świetle spowodowała, że do UPA niechętnie odnosi się też wielu mieszkańców kraju, szczególnie wschodnich i południowych regionów. Rehabilitacji żąda natomiast społeczność zachodniej
Ukrainy. Zapowiedzi oficjalnej rehabilitacji UPA wywołały krytykę rosyjskich władz. Także szef polskiego MSZ Włodzimierz Cimoszewicz powiedział niedawno, że rehabilitacja UPA byłaby w Polsce odebrana negatywnie.
