Od 1-go lipca zapłacimy więcej za energię elektryczną. W zależności od regionu Polski podwyżka wyniesie od 2,5 do 4,9 procent.
Wzrost cen najbardziej odczują klienci indywidualni. Jest to wynik zmiany polityki cenowej zakładów dystrybucji energii elektrycznej. W Polsce odchodzi się stopniowo od modelu, w którym duże zakłady przemysłowe pokrywały część kosztów, ponoszonych przez klientów indywidualnych. Przedstawiciele zakładów energetycznych podkreślają, że wzrost cen energi będzie w wielu wypadkach mniejszy od dopuszczalnego.
Przy tworzeniu taryf, zakłady energetyczne biorą pod uwagę między innymi zakup i przesyłanie energii elektrycznej, cenę węgla oraz podatki nałożone na energię elektryczną. Te ostatnie są bardzo wysokie - wynoszą blisko 30 procent ceny detalicznej energii.
Nowe taryfy w pierwsze połowie czerwca zatwierdził prezes Urzędu Regulacji Energetyki.