Od północy będzie we Włoszech obowiązywać zakaz palenia w miejscach publicznych.
Złamanie zakazu w takich miejscach, jak restauracje, bary, kina, teatry, banki, itp., grozi grzywną - palenie w miejscu publicznym będzie kosztowne zarówno dla tych, którzy zapalą, jak i dla właścicieli lub zarządów obiektów, w których obowiązuje zakaz palenia.
Grzywny mają wynosić od 220 do 2200 euro, kara może wzrosnąć nawet dwukrotnie, jesli w tym samym pomieszczeniu przebywają zwykle dzieci lub kobiety ciężarne.
Wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych spotkało się z mieszanymi uczuciami we włoskim społeczeństwie.
Zdaniem ministra zdrowia za wprowadzeniem restrykcji wobec palących opowiada się blisko 80 procent obywateli Włoch, ale też zdecydowana większość wlaścicieli lokali restauracji, pubów i kawiarenek jest temu przeciwna - z ogólnej liczby blisko 5 tysięcy rzymskich lokali tylko 60 ma wydzielone miejsca dla palących.
Przeciwnicy nowego prawa mają też inny argument - włoska ustawa budżetowa na rok 2005 przewiduje znaczne wpływy ze sprzedaży wyrobów tytoniowych, tymczasem zakaz palenia w miejscach publicznych może spowodować, że ta sprzedaż spadnie. Jakie to może mieć skutki dla budżetu, nietrudno zgadnąć.