Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Onyszkiewicz o Polsce w Iraku

0
Podziel się:

Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych, były minister obrony Janusz Onyszkiewicz uważa, że amerykańskie propozycje dotyczące powierzenia Polsce dowództwa w jednej ze stref stabilizacyjnych w Iraku wzmacniają nasza pozycję na arenie międzynarodowej.
Janusz Onyszkiewicz powiedział Informacyjnej Agecnji Radiowej, że konsekwencją objęcia przez polskiego wojskowego kierownictwa strefy sił stabilizacyjnych może doprowadzić też do powrotu naszych przedsiębiorców do tego kraju.

Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych, były minister obrony Janusz Onyszkiewicz uważa, że amerykańskie propozycje dotyczące powierzenia Polsce dowództwa w jednej ze stref stabilizacyjnych w Iraku wzmacniają nasza pozycję na arenie międzynarodowej.

Janusz Onyszkiewicz powiedział Informacyjnej Agecnji Radiowej, że konsekwencją objęcia przez polskiego wojskowego kierownictwa strefy sił stabilizacyjnych może doprowadzić też do powrotu naszych przedsiębiorców do tego kraju.

"Nie tylko Polska będzie kierować jednym z trzech czy czterech sektorów, ale będzie w samym środku całego procesu budowania nowego Iraku, co może zaowocować także maszym ponowym pojawieniem się w Iraku, pojawieniem się gospodarczym, a także odzyskaniem naszych długów" - powiedział Janusz Onszykiewicz.

Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych nie ukrywa, że misja w Iraku nie będzie łatwa. Dodał, że najlepiej by się stało, gdyby Amerykanie powierzyli Polakom strefę pólnocną, zamieszkaną głównie przez Kurdów.

Według Janusza Onyszkiewicza, jesteśmy tam w stanie sprostać wyznaczonym zadaniom.

"W końcu, generał który ma kierować polskim sektorem, Andrzej Tyszkiewicz, jest oficerem nie tylko o dużym doświadczeniu w NATO, ale także spędził kilka lat w Turcji jako attache wojskowy" - powiedział Janusz Onyszkiewcz. Jego zdaniem, wobec tego problem kurdyjski nie jest mu obcy, a w sektorze północnym to będzie właśnie największe polityczne wyzwanie.

Do tej pory nie ma ostatecznych ustaleń, którą ze stref będzie dowodził pułkownik Andrzej Tyszkiewicz. Oprócz strefy północnej, Amerykanie rozważają oddanie nam pod dowództwo tak zwanej strefy południowo-centralnej, na południe od Bagdadu do wysokości Basry.

Rozmowy na temat udziału polskich wojsk w siłach stabilizacyjnych będą jeszcze tematem dwóch spotkań koalicjantów - 7-ego i 22-ego maja. Ta druga runda rozmów ma być zorganizowana w Polsce.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)