Obserwatorzy Organizacji Narodów Zjednoczonych kontynuują ewakuację cywilnej części personelu z granicy kuwejcko-irackiej. Ewakuację rozpoczęto wczoraj ze względu na obawę rozpoczęcia amerykańsko-brytyjskiej inwazji na Irak - informuje z Kuwejtu specjalny wysłannik Polskiego Radia Jacek Kaczmarek
Rzecznik obserwatorów Dardżid Baga uzasadnił ewakuację cywilnej części personelu względami bezpieczeństwa. Część z 230-osobowej obsługi misji została już wczoraj wycofana do stolicy Kuwejtu. Dziś ewakuacja - na którą zgodziła się kwatera główna ONZ w Nowym Jorku - ma być ewakuowana. Na granicy pozostanie blisko 200 ONZ-owskich obserwatorów i 800 żołnierzy z Bangladeszu.
Kilka dni temu w nocy w co najmniej 7 miejscach przerwano zabezpieczenia na granicy. Widziano amerykańskich marines, którzy niszczyli zasieki i wycinali przejścia w elektrycznym ogrodzeniu, rozdzielającym Kuwejt i Irak. ONZ sprawuje kontrolę nad granicą na mocy rezolucji Narodów Zjednoczonych sprzed 12 lat. Szeroka na 15 kilometrów przestrzeń demarkacyjna między Irakiem a Kuwejtem stanowi strefę zdemilitaryzowaną.
