Zdaniem Donalda Tuska z Platformy Obywatelskiej autor ustawy abolicyjnej wicepremier Grzegorz Kołodko powinien po takim orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego podać się do dymisji. "Od razu było widać, że ta ustawa jest niekonstytucyjna. Świadczy to jak najgorzej o wicepremierze. Sam fakt, że mimo głosów ostrzegawczych forsował ustawę złą dla obywateli, jest kompromitujący dla wicepremiera Kołodki" - mówił Tusk dziennikarzom.
Szef klubu LPR Marek Kotlinowski powiedział, że Trybunał Konstytucyjny dał wyraźny sygnał, by przy stanowieniu prawa wnikliwie analizować wszystkie rozwiązania. "Nie może być tak, że przy stanowieniu prawa używa się jednego argumentu - braku pieniędzy w budzecie" - podkreślił Kotlinowski.
Szef sejmowej komisji finansów publicznych Mieczysław Czerniawski z SLD powiedział, że werdykt Trybunału to "porażka, ale nie czyni ona ruiny w budżecie".Czerniawski zapowiedział, że klub SLD wraz z rządem będzie się zastanawiać jak znależć brakujące 600 milionów złotych.
Szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk powiedział, że ludowcy oczekują, że to rząd zaproponuje albo dodatkowe dochody z innych źródeł albo zmniejszenie wydatków.
Orzeczenia Trybunału nie chciała komentować wieminister finansów Irena Ożóg, która w trakcie ogłaszania werdyktu uczestniczyła w posiedzeniu jednej z senackich komisji. Pani minister zapowiedziała, że resort finansów wyda komunikat w tej sprawie.