Organizacja terrorystyczna Osamy bin Ladena Al-Kaida rozważała użycie broni nuklearnej, biologicznej i chemicznej przeciwko Zachodowi - twierdzi brytyjski "Times".
Dziennik pisze, że wnioski takie wyciągnięto po analizie dokumentów, pozostawionych w porzuconych przez członków Al-Kaidy domach w stolicy Afganistanu- Kabulu, po tym, jak miasto to dostało się w ręce sił Sojuszu Północnego 13-stego listopada.
Dokumenty, które zostały przetłumaczone, dowodzą, że Al-Kaida pracowała nad wyprodukowaniem trucizny, której jedna dawka mogłaby zabić 2 tysiące ludzi. Są to setki stron fotokopii, rękopisów i druków, w językach: arabskim, urdu, perskim, rosyjskim i angielskim. Dokumenty obecnie są analizowane przez zawodowych tłumaczy, naukowców i ekspertów od broni masowej zagłady.
Według "Timesa" Al-Kaida nie byłaby w stanie produkować broni dalekiego zasięgu czy broni nuklearnej, ale mogłaby ich uzyc, gdyby znalazła się w ich posiadaniu.
Znalezione dokumenty dowodzą także tego, że Al-Kaida trenowała specjalne oddziały do dokonywania zamachów na liderów państw Bliskiego Wschodu, sympatyzujących z Zachodem.
