Według profesora medycyny Oskara Schindlera z Turynu, papież nie będzie jednak w stanie wygłaszać przemówień, jeśli w jego krtani pozostanie rurka, umieszczona podczas operacji tracheotomii. W wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" podkreślił, że dłuższe wypowiedzi będą w takiej sytuacji niemożliwe. Dodał, że obecnie papież jest w stanie w ciągu 30 sekund powiedzieć najwyżej 10 słów.
Dziś, w porze cotygodniowej audiencji generalnej, przed kliniką Gemelli zebrało się około dwustu pielgrzymów z Polski. Przyjechali oni, między innymi, z Jawora i Bolesławca z Dolnego Śląska. Była też grupa niepełnosprawnych z Warszawy oraz pielgrzymka Polonii z Chicago.
Niestety zebrani nie zobaczyli Jana Pawła Drugiego. Złożyli mu jednak podarunki i wpisali się do specjalnej księgi życzeń.