Wezwał ich także do pracy ze współobywatelami na rzecz wspólnego dobra.
Na wstępie papież powitał społeczność katolicką Baku słowami świętego Piotra "Chwała tym, którzy wierzą". Powitał także biskupa prawosławnego Aleksandra.
Papież stwierdził, że także w Azerbejdżanie potrzeba odnowy. Ale nie nowinek - zastrzegł papież - które przynoszą tylko niepewność i brak bezpieczeństwa. Jan Paweł II powiedział, że chodzi o nowość, która przywróci wszystkim, a szczególnie młodym, chęć życia i pracy na rzecz wspólnego dobra. Papież powiedział, że trzeba nauczyć młodych, którzy są zdolni do czynów heroicznych na rzecz zwycięstwa sprawiedliwości i pokoju, aby się nie bali. "Musimy odkryć przed nimi perspektywę wiary" - powiedział Jan Paweł II.
Papież oddał cześć tym, którzy pozostali wierni swoim zobowiązaniom wynikającym z chrztu. Powiedział, że szczególnie ma na myśli tych, którzy przeżyli komunistyczne prześladowania oraz ich rodziców, którzy nauczyli ich wiary w Chrustusa. Jan Paweł II podziekował także Cerkwi Prawosławnej za to, że otworzyła swe drzwi przed katolikami, który byli bez żadnej opieki i pasterza. Papież podkreślił, że jest dzisiaj z katolikami by cieszyc się razem z nimi z wolności religijnej.
Zdaniem Jana Pawła II, azerska społecznośc katolicka jest symblicznym wyrazem uniwersalnosci Koscioła jako tego, który łączy ludzi z różnych miejsc i z różną przeszłością. Papież stwierdził także, że kolumnada na placu świętego Piotra, która obejmuje cały świat, dociera także do tej niewielkiej społeczności katolickiej Azerbajdżanu. "W tym objęciu, serce całego Kościoła bije z miłością dla was. Wraz z Kościołem bije serce papieża, który przybył tu by powiedzieć, że was kocha i nigdy o was nie zapomniał" - powiedział Jan Paweł II.
