Na spotkanie z Ojcem Świętym przybyło ponad 300 gwardzistów.
Jan Paweł Drugi przypomniał, że Gwardia Szwajcarska od blisko 500 lat pilnuje porządku i bezpieczeństwa w Watykanie, Castel Gandolfo oraz wszędzie tam, gdzie papież wyrusza, by sprawować swoją posługę.
"W Ewangelii jest napisane, że dobre drzewo poznaje się po dobrych owocach. Teraz ci młodzieńcy, którzy stąd wyruszali na służbę do Rzymu, są wspaniałymi młodymi mężczyznami, którzy służą z dumą swoim rodzinom i parafiom" - powiedział papież. Podkreślił, że każdy z gwardzistów cieszy się jego osobistym uznaniem i pobłogosławił ich.
Przed południem Ojciec Święty odprawił na berneńskich błoniach Allmend Mszę Świętą, w której uczestniczyło około 70 tysięcy wiernych. Papież zaapelował o przygotowanie nowego pokolenia apostołów, gotowych z odwagą głosić wiarę chrześcijańską. Ojciec Święty podkreślił w homilii, że Kościół to misja, do której wypełniania potrzebni są ludzie zdolni ponownie obudzić we wspólnotach wiarę w słowa objawione przez Boga. Przede wszystkim - zaznaczył papież - Kościół potrzebuje młodych, którzy zaangażują się w dzieło głoszenia Ewangelii.
"Nadszedł już czas, by przygotować młode pokolenia apostołów" - powiedział Jan Paweł II. Ojciec Święty podkreślił, że każdy ochrzczony musi przejść od wiary przyzwyczajeń do wiary dojrzałej, która znajdzie wyraz w jasnych i odważnych wyborach życiowych.
W homilii papież zaapelował do młodych, by odważnie podążali drogą życia w wierze. "Drodzy przyjaciele. Wiedzcie, że papież was kocha i towarzyszy wam w codziennej modlitwie i że liczy na was w głoszeniu Ewangelii" - powiedział Jan Paweł II.
Część swoich rozważań papież poświęcił prawdzie. Powiedział, że nie powinniśmy stawiać sobie pytania: "Co jest prawdą?", lecz "Kto jest prawdą?". Odpowiedzią na to pytanie, której - jak podkreślił papież - nie wolno przemilczeć, jest Jezus Chrystus. "Katolicy zostali powołani, by świadczyć tę prawdę słowami, a przede wszystkim czynami!" - mówił papież.
Także wczoraj Jan Paweł II prosił szwajcarską młodzież, by wsłuchiwała się w głos Chrystusa w swoim życiu. W pierwszym dniu swojej wizyty apostolskiej w Szwajcarii Ojciec Święty spotkał się w Bernie ze szwajcarską młodzieżą katolicką, zgromadzoną na pierwszym swym zlocie w stolicy kraju. Na spotkanie z papieżem przybyło blisko13 tysięcy młodych ludzi ze wszystkich kantonów Szwajcarii.
Papież mówił, że młodzi powinni szukać Jezusa w lekturze Pisma Świętego, w modlitwie i aktywnym uczestnictwie w Eucharystii, w ruchach i stowarzyszeniach katolickich, a także pomagając ludziom będącym w potrzebie. Podkreślił, że sens życia można znaleźć, podążając za Jezusem. Dodał, że w ten sposób odnalazł go sam w swojej młodości.
"- Tak jak wy miałem kiedyś dwadzieścia lat"- mówił Ojciec Święty do młodych Szwajcarów. - Lubiłem uprawiać sport, jeździć na nartach, zajmować się teatrem. Pracowałem, studiowałem. Miałem pragnienia i zainteresowania. Podczas tych odległych dziś lat, w czasach,gdy moja ziemia ojczysta była zniszczona przez wojnę, a późnej przez reżim totalitarny, szukałem sensu, jaki chciałem nadać mojemu życiu. Znalazłem go, podążając za Jezusem Chrystusem" - powiedział papież.
Jan Paweł II podkreślił, że Jezus może dać odpowiedź na pytania, jakie zadają sobie młodzi ludzie: co zrobić ze swoim życiem, jak wnieść swój własny wkład, by świat stał się lepszy, jak budować pokój. Młodzi - powiedział papież - powinni słuchać głosu Jezusa, który mówi do nich poprzez zdarzenia codziennego życia, poprzez radości i cierpienia, poprzez bliskie osoby.
Papież powiedział też, że chrześcijaństwo to nie jest kultura czy ideologia, czy system zasad i wartości. Chrześcijaństwo - powiedział papież - to Jezus Chrystus, który nadaje ludzkiemu życiu sens i treść.