Odbywający 96 pielgrzymkę apostolską papież opuścił po południu Azerbejdżan i przybył do Bułgarii. Jan Paweł Drugi nie czuje się dobrze, lecz nie zamierza na razie rezygnować z zagranicznych podróży.
Papież spędził pół dnia w Baku. W sumie w Azerbejdżanie Jan Paweł Drugi był całą dobę. W Baku Jan Paweł Drugi spotkał się z niewielką wspólnotą katolicką 120 wierzących, wśród których są osoby polskiego pochodzenia. Papież poświęcił tam kamień węgielny pod nowy kościół.
Uchodźcom z Górnego Karabachu Jan Paweł Drugi przekazał 100 tysięcy dolarów na najpilniejsze potrzeby. Ofiarował również kościołowi prawosławnemu 20 tysięcy dolarów na okup za popa uprowadzonego w Czeczenii.
W Baku papież po raz pierwszy w historii swoich pielgrzymek mieszkał w hotelu.
Od wieczora papież przebywa w Bułgarii. Trzy dni spędzi w stolicy kraju, Sofii, gdzie zastosowano nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. W niedzielę uda się do Płowdiw i stamtąd powróci do Rzymu.
W Bułgarii widać ogromne zainteresowanie wizytą głowy Kościoła Katolickiego. Bułgarzy mają nadzieję, że przyniesie ona pełną rehabilitację kraju w związku z podejrzeniami o udział komunistycznego wywiadu w spisku na życie papieża 21 lat temu.
