Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papież w pierwszym dniu pielgrzymki do Azerbejdżanu i Bułgarii wzywa do zaprzestania wojen religij

0
Podziel się:

Papież Jan Paweł Drugi, który od Baku rozpoczął 96-tą podróż apostolską, zaapelował o zaprzestanie wojen i konfliktów o podłożu religijnym. Podkreślił, że przybył do Azerbejdżanu jako ambasador pokoju.

"Dosyć wojen w imię Boga" - wzywał papież podczas spotkania w pałacu prezydenckim w Baku z przywódcami religijnymi i przedstawicielami świata polityki, kultury i sztuki Azerbejdżanu.
Wcześniej w cztery oczy rozmawiał z prezydentem Azerbejdżanu Gajdarem Alijewem, a także złożył kwiaty na Alei Poległych w centrum Baku gdzie znajdują się groby ofiar wojny o Górny Karabach w latach 1989-94 i walk o nieoodległość Azerbejdżanu w 1990-tym roku.
Jan Paweł Drugi zaznaczył, że Azerbejdżan jest krajem o wielkich tradycjach tolerancji, gdzie obok siebie żyją w zgodzie muzułmanie, żydzi i chrześcijanie. Podkreślił gościnność wyznawców islamu, którzy przyjęli u siebie przedstawicieli innych religii "jak swoich braci i siostry." Papież podziękował też wyznawcom judaizmu, którzy - jak to ujął - zachowując pradawne tradycje dobrosąsiedztwa, wzbogacili Azerbejdżan o wartości swojej kultury. Jan Paweł Drugi podziękował także azerskim chrześcijanom, w szczególności prawosławnym, którzy użyczyli gościnności katolikom, pozbawionym swoich miejsc kultu.
Jan Paweł Drugi odczytał tylko początek przemówienia. Jego dalszy ciąg został odczytany przez kogoś innego. Jak zapowiedział Rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls podobnie będzie w Bułgarii, która jest kolejnym etapem papieskiej pielgrzymki.
Papież wysiadł z samolotu korzystając ze specjalnego podnośnika, a na miejsce powitania przejechał ruchoma platformą używaną do tej pory jedynie w Watykanie. Papieżowi w podróży towarzyszą watykańscy dostojnicy, ochrona, zespół lekarski oraz około 60-ciu dziennikarzy.
Wyjątkowość papieskiej wizyty w Azerbejdżanie polega na tym, że w zdominowanym przez wyznawców islamu państwie mieszka zaledwie około dwustu katolików. Poza tym papież będzie po raz pierwszy mieszkał w hotelu, który na czas jego pobytu uzyska status placówki dyplomatycznej.
Władze w Baku zaprosiły go w ubiegłym roku, gdy dowiedziały się, że będzie w sąsiedniej - i zwaśnionej - Armenii. Azerbejdżan to 24-y kraj muzułmański odwiedzany przez papieża.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)