"PGNIG będzie potrzebowało od 300 do 500 mln zł dodatkowego finansowania ze źródeł zewnętrznych na sfinsowanie inwestycji, gdyby w tym roku oferta publiczna akcji nie doszła do skutku" - powiedział Kossowski.
Dodał, że PGNiG prowadzi rozmowy z bankami na temat obniżenia kosztów długu.
"Liczymy, że te rozmowy mogą się zakończyć w ciągu 2-3 miesięcy" - powiedział prezes PGNiG.
PGNiG planował na czerwiec publiczną emisję do 900 mln akcji, z której chciał pozyskać na inwestycje co najmniej 1,5 mld zł.
Resort skarbu zdecydował jednak, że emisja PGNiG zostanie przełożona na jesień. Przeciwko upublicznieniu tej spółki protestują jednak politycy, co może odsunąć ofertę PGNiG na termin jeszcze późniejszy.