Jolanta Kwaśniewska zaprzeczyła, aby Marek Dochnal wpłacał pieniądze dla jej fundacji.
Żona prezydenta, która zeznaje przed komisją do spraw PKN Orlen, zakwestionowała zeznania jednego ze świadków złożone przed prokuraturą. Wynika z nich, że Dochnal wpłacił pewną kwotę na konto fundacji Jolanty Kwaśniewskiej, a kilka dni później zorganizował spotkanie zachodnich biznesmenów w Kancelarii Prezydenta.
Kwaśniewska oświadczyła, że Dochnal nigdy nie wpłacał pieniędzy na rzecz fundacji "Porozumienie bez Barier". Nie proponował jej też działań sprzecznych z prawem. Pani prezydentowa przyznała, że Dochnal organizował spotkanie prezydenta i jej z kierownictwem koncernu CRH. Było to w czasie wizyty prezydenta w Irlandii w 1997-ym roku. Kwaśniewska podkreśliła jednak, że rola Dochnala w przygotowywaniu wizyty była minimalna. Dodała, że po kilku spotkaniach doszła do wniosku, iż nie chce współpracować z Dochnalem w fundacji.
Żona prezydenta oświadczyła, że nie zna biznesmenów, zamieszanych w aferę paliwową. Nie wpłacali oni też pieniędzy dla jej fundacji.
Kwaśniewska powiedziała, że służby specjalne nigdy jej nie ostrzegały, iż z fundacją stykają się podejrzane osoby.