W Kabulu wystawiono pierwsze przedstawienie teatralne po wyzwoleniu miasta z rąk talibów. Przedstawienie to historia o niszczeniu kultury Afganistanu w czasie trwającej od ponad 23 lat wojny.
Jak podkreslaja świadkowie, trudno było sobie wyobrazić lepszą dekorację do przedstawienia niż zbombardowany i wypalony budynek kabulskiego teatru. Grupa czterech aktorów w bardzo prosty i sugestywny sposób odegrała sztukę, którą oglądało około stu osób, w tym minister kultury Raheen Makhdoom i minister do spraw kobiet Sima Samar.
"Jestem szczęśliwy" - powiedział jeden z aktorów Nadżibullah, który napisał, wyreżyserował i zagrał w sztuce. Artysta przez dziesięć lat nie mógł pracować jako aktor i prowadził stragan z papierosami.
"Oni spalili mój teatr, spalili moje sztuki i spalili mój dom. Kiedyś miałem tysiące widzów, którzy oklaskiwali mnie i wręczali mi prezenty. Teraz moją jedyną widownią jest popiół"- powiedział aktor wspominając dawne przedstawienia w teatrze kabulskim, na które przychodziło codziennie ponad tysiąc osób.
