pierwszy oficer greckiego promu wzial na siebie wine za tragedie pierwszy oficer greckiego promu wziął na siebie winę za tragedię Pierwszy oficer greckiego promu 'Express Samina', który rozbił się dwa dni temu na Morzu Egejskim, wziął na siebie odpowiedzialność za katastrofę. Jego zdaniem, przyczyną tragedii było ogromne zaniedbanie i błąd ludzki. Według greckiego radia, oficer przyznał się do złej oceny odległości statku od lądu, w wyniku czego prom rozbił się o skały. Jednostkę dzieliły od portu niecałe trzy mile morskie. Postawienie winnych tragedii przed sądem zapowiedział wcześniej premier Kostas Simitis. 'Odpowiedzą za to, niezależnie od tego, jak wysoko stoją' - oświadczył szef greckiego rządu. Przedwczoraj wieczorem, prom 'Express Samina' rozbił się o skały w pobliżu wyspy Paros na Morzu egejskim. Zginęlo co najmniej 66 osób, poszukiwania zaginionych trwają.
