Zmarł polski oficer ranny dzisiaj rano w Iraku. Wiadomość o śmierci majora potwierdził IAR rzecznik sztabu generalnego, pułkownik Zdzisław Gnatowski,.
Konwój, w którym jechał oficer, został rano ostrzelany przez nieznanych sprawców. Polacy wracali do Kerbali ze szkolenia irackiego korpusu obrony cywilnej w Camp Dogwood. Złożony z czterech samochodów konwój został ostrzelany koło miejscowości Al-Musabia w północnej części prowincji Babil. Jadący w konwoju major został cięzko ranny w szyję. Natychmiast przewieziono go do polskiego szpitala polowego w Kerbali.
Jest to pierwszy przypadek śmierci polskiego żołnierza od czasu przejęcia przez Polaków dowództwa nad wielonarodową dywizją w środkowo-południowej strefie w Iraku.