"Chodzi o odrzucenie postkomunizmu, chodzi o rzeczywiście nową Polskę" - mówił w wystąpieniu do członków Rady Politycznej PiS Jarosław Kaczyński. Wyraził nadzieję, że liderzy Platformy Obywatelskiej, PSL-u i Ligi Polskich Rodzin nie odrzucą propozycji i nie będą wspierać próby podtrzymywania władzy tego systemu, zwanej -według Jarosława Kaczyńskiego- planem Hausnera. Większą część swojego wystąpienia lider PiS poświęcił krytyce SLD, który nazwał "partią mercedesów i cygar". Według Jarosława Kaczyńskiego, efektem rządów SLD jest wielkie narodowe nieszczęście i bieda, która dopadła miliony ludzi.
"Kompromitacja, którą kończy się rząd Leszka Millera. Rząd, który będzie wspominany przez historyków, jako bezecnej pamięci - mówił Kaczyński - daje prawo Prawu i Sprawiedliwości szansę na ostateczne pokonanie postkomunistów". Dodał, że prawo takie daje tym bardziej, że rząd stracił większość w parlamencie.
Prawo i Sprawiedliwość domaga się wcześniejszych wyborów parlamentarnych, które - według koncepcji tej partii -mogłyby się odbyć razem z wyborami do parlamentu europejskiego.