Jest to już druga próba odwołania Marka Pola przez Prawo i Sprawiedliwość.
Poseł Jerzy Polaczek powiedział, że skoro upadły winiety, czyli sztandarowy pomysł wicepremiera Pola, to czas zastanowic się nad obecnością w rządzie samego pomysłodawcy. Zdaniem posła Polaczka chaotyczna polityka Marka Pola prowadzi do anarchizacji ministerstwa infrastruktury. "Mamy do czynienia z dramatyczną sytuacją w PKP, która grozi paraliżem komunikacyjnym całego kraju" - mówił Jerzy Polaczek. Dodał, że aneks do umowy podpisany ostatnio z Gazpromemu realizuje jedynie interesy strony rosyjskiej.
Ludwik Dorn z kolei podkreślił, że ów aneks może być wręcz niekorzystny dla naszego kraju, dlatego jego zdaniem, utrzymywanie na siłę przez premiera Millera w rządzie tak niekompetentnego ministra, jakim jest Marek Pol może mieć zbyt wysokie koszty dla całego kraju.