"Na tym etapie nie widzę żadnych fundamentalnych rozbieżności" - powiedział Golonka dziennikarzom.
Dodał, że plany utworzenia środkowoeuropejskiego koncernu paliwowego przygotowane przez PKN i MOL, nie są konkurencyjne do siebie.
"Jeśli chodzi o kierunki wspólnego myślenia, to gdyby nie było przesłanek, że one są podobne, to w ogóle nie można by było mówić o jakiejś fuzji, połączeniu" - powiedział Golonka.
"One muszą być na tyle zbieżne, że MSP samo powiedziało, iż widzi taką możliwość. To znaczy, że te projekty idą w tym samym kierunku" - dodał.
We wtorek minister Skarbu Państwa Piotr Czyżewski powiedział, że prawdopodobnie w ciągu kilku tygodni będzie rozmawiał z węgierskim ministrem finansów o możliwości utworzenia koncernu paliwowego z udziałem PKN i MOL.
W środę na posiedzeniu sejmowej komisji Skarbu Państwa wiceminister Tadeusz Soroka potwierdził, że Skarb Państwa pozytywnie ocenia przebieg rozmów w sprawie utworzenia koncernu.
"Ja jestem optymistą, jeśli chodzi o budowę środkowoeuroepjskiego koncernu naftowego, dlatego że rozmowy na ten temat są zaawansowane" - powiedział Soroka.
Zdaniem Soroki i Golonki utworzenie środkowoeuropejskiego koncernu paliwowego jest sposobem na umocnienie pozycji obu firm w regionie.
"Na dziś koncepcja budowy środkowoeuropejskiego koncernu jest mądrą koncepcją, patrząc na globalizację rynku" - powiedział Soroka na komisji.
"Te firmy i tak muszą znaleźć jakieś partnerstwo strategiczne, bo jeżeli go nie znajdą, to same są za małe, żeby długoterminowo przeżyć" - powiedział Golonka.
Zdaniem wiceprezesa PKN, strona węgierska w przypadku rozpoczęcia procesu konsolidacji, będzie chciała gwarancji jego zakończenia.
"Węgrzy kilkakrotnie podchodzili do prywatyzacji Orlenu i te próby nie zakończyły się sukcesem. To u nich musi występować naturalna tendencja do tego, że chcieliby mieć pewne gwarancje, iż jak proces się zacznie, to będzie kontynuowany" - powiedział Golonka.
We źródło poinformowało PAP, że plan tworzenia środkowoeuropejskiego koncernu paliwowego zakłada całkowite połączenie Polskiego Koncernu Naftowego Orlen SA i węgierskiego MOL w ciągu roku do półtora.
Źródło poinformowało, że w pierwszym etapie połączenia doszłoby do wymiany 10-15 proc. akcji pomiędzy firmami. Drugi etap łączenia firm polegać ma na powołaniu spółki joint-venture, w której firmy będą posiadały po 50 proc.
W trzecim etapie nastąpić by miało całkowite połączenie firm.
Na początku października wiceminister skarbu Tadeusz Soroka podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że MSP rozważa sprzedaż akcji PKN Orlen w ramach tworzenia środkowoeuropejskiego koncernu paliwowego. Dodał jednocześnie, że Skarb Państwa chciałby nie wymiany, lecz sprzedaży posiadanych akcji, co dałoby wpływy z prywatyzacji.
Nie sprecyzował, czy resort byłby skłonny wstrzymać się ze sprzedażą swoich akcji do momentu powstania koncernu, czy też zależy mu na wcześniejszym upłynnieniu swojego pakietu.
Skarb Państwa kontroluje wspólnie z Naftą Polską, spółką należącą w 100 proc. do SP, 28 proc. akcji Orlenu.
Węgierski rząd posiada 23 proc. akcji MOL. W czerwcu Węgrzy informowali, że chcą sprzedać ten pakiet w ofercie publicznej i skierowanej do konkretnego inwestora.