Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKN Orlen przejmuje kontrolę nad Możejkami

0
Podziel się:

PKN Orlen podpisał z Jukosem umowy, które pozwalają na przejęcie kontroli nad litewską rafinerią w Możejkach. Jest to największa polska inwestycja zagraniczna w historii. Wartość transakcji jest szacowana na 3 i pół miliarda dolarów.

PKN Orlen podpisał z Jukosem umowy, które pozwalają na przejęcie kontroli nad litewską rafinerią w Możejkach. Jest to największa polska inwestycja zagraniczna w historii. Wartość transakcji jest szacowana na 3 i pół miliarda dolarów. Jednocześnie PKN Orlen poinformował o przekazaniu kopii umowy rządowi litewskiemu, który ma sprzedać płockiemu koncernowi 30,7 proc. akcji Możejek.

Po podpisaniu umowy z Jukosem PKN Orlen złoży wniosek do Komisji Europejskiej w celu uzyskania akceptacji tej transakcji. PKN Orlen odkupi od rządu litewskiego 30,7 proc. akcji Możejek za 851,8 mln USD. Rząd Litwy zachowa pakiet 10 proc. akcji rafinerii i będzie miał pięcioletnią opcję sprzedaży tych akcji na rzecz PKN Orlen. Oferowana cena za ten pakiet zmniejsza się z 284 mln USD do 278 mln USD po upływie trzech lat.

Według Igora Chalupeca, prezesa spółki po zakupie Możejek w kategoriach wielkości przerobu ropy naftowej rocznie, sieci detalicznej i przychodów

będziemy największym koncernem paliwowym w Europie Centralnej.

PKN Orlen liczy, że zamknięcie transakcji nastąpi jednocześnie z dwoma partnerami. Powinno to nastąpić najpóźniej w pierwszym kwartale 2007 roku.
Następnym krokiem będzie ogłoszenie wezwania na 5,76 proc. Możejek znajdujących się w obrocie na giełdzie w Wilnie.

Do sfinansowania transakcji PKN Orlen wykorzysta własne środki oraz istniejące i nowo pozyskane linie kredytowe. Głównymi nowymi źródłami funduszy będzie kredyt refinansowy następnie środkami z emisji obligacji na rynku polskim i europejskim oraz nowy kredyt bankowy.

"Mamy gotówkę, około 200 mln USD, na naszym bilansie. Dodatkowo w grudniu zeszłego roku podpisaliśmy umowę na 1 mld euro kredytu; pozostałą część, która pozostaje do zapłacenia, jesteśmy w stanie zaaranżować poprzez finansowanie pomostowe, krótkoterminowe, które pozwoli nam przez 6-12 miesięcy doprowadzić do takiej struktury finansowania, która długoterminowo zapewni bezpieczeństwo w firmie" - zapewnia Paweł Szymański, członek zarządu do spraw finansowych.

Zdaniem Szymańskiego PKN Orlen jest w zaawansowanym stadium rozmów dotyczących finansowania pomostowego. Spółka zakończyła też proces wyboru konsorcjum banków, które pomoże jej wyemitować obligacje na rynku polskim do mniej więcej 2 mld zł.

"Pozostała część to najprawdopodobniej będzie kombinacja obligacji emitowanych na rynku europejskim i podwyższeniu wielkości kredytu konsorcjalnego, który w obecnej chwili mamy w wielkości 1 mld euro" -

Przedstawiciele firmy wskazują, że kupno Możejek zmieni strukturę bilansu spółki, która do tej pory posiadała niewielki poziom zadłużenia." Zapłata za udziały Możejek spowoduje, że struktura bilansu zmieni się dość mocno, krótkoterminowo będziemy zadłużeni na poziomie przekraczającym 2,5 razy dług netto do zysku operacyjnego przed amortyzacją" - powiedział Szymański.

Zarząd chce stopniowo redukować wskaźniki zadłużenia do poziomu 1,5 razy skonsolidowana EBITDA w celu podtrzymania ratingu inwestycyjnego. Koncern zapowiada, że będzie starał się to zrobić poprzez zdyscyplinowane podejście do finansów w spółce - priorytetyzowanie nakładów inwestycyjnych, pozbywanie się aktywów nie będących podstawą działalności firmy i elastyczne podejście do wypłaty dywidendy.

"W momencie, gdy stajemy przed obliczem tak dużej transakcji, poziom dywidend powinien się znacząco obniżyć" - ocenia Szymański. "To nie nasza decyzja, ale jeśli dojdzie do tej transakcji lepiej będzie, byśmy nie wypłacali dywidendy również za 2006 rok" - dodał później.

PKN Orlen spodziewa się, że po zwiększeniu zadłużenia z powodu konieczności sfinansowania zakupu Możejek, agencja ratingowa Fitch może obniżyć jego rating, utrzymujący się obecnie na poziomie "BBB", jednak liczy, że obniży go o stopień niżej, co oznaczałoby, że rating pozostanie na poziomie inwestycyjnym.

Prezes spółki nie obawia się ryzyka wstrzymania dostaw ropy do Możejek przez rosyjskie koncerny naftowe. "Handel ropą jest obopólnie korzystny dla dostawców jak i nabywców. My jesteśmy poważnym nabywcą rosyjskiej ropy. Sądzę, że rosyjskie koncerny cenią sobie dochody z tego tytułu" - powiedział Chalupec i dodał, że spółka opracowała alternatywne scenariusze dostaw ropy do litewskiej rafinerii, nie zdradził jednak szczegółów.

"Zarząd nie zdecydowałby się na tę transakcję, gdyby do Możejek nie można było sprowadzić ropy z innego kierunku niż wschodni. Również strona litewska nie podeszłaby do naszej oferty pozytywnie, gdybyśmy nie odpowiedzieli na te pytania wcześniej" - powiedział Chalupec.

Zakładany przez PKN Orlen program inwestycyjny w Możejkach wymaga nakładów na poziomie od 720 do 950 mln USD w okresie najbliższych pięciu lat.

Około 228 mln USD przeznaczy na inwestycje związane z podniesieniem jakości paliw i dostosowaniami do przepisów ochrony środowiska, a ok. 212 mln USD na modernizację instalacji przerabiających ciężkie frakcje przerobu ropy naftowej.

55 mln USD zainwestowane zostanie w rurociąg produktowy do Kłajpedy, a ok. 45 mln USD na zwiększenie mocy przerobowych rafinerii do 11 mln t rocznie. PKN Orlen rozważy też budowę bloku produkcji polipropylenu za ok. 230 mln USD.

Umowa przewiduje, że PKN Orlen kupi od Jukosu 54 procent udziałów w kapitale zakładowym Możejek. Jednocześnie został podpisany i przekazany rządowi litewskiemu komplet umów, z których jedna jest umową kupna państwowego pakietu ponad 30 procent akcji litewskiej spółki.
Inwestycja Orlenu pozwoli stworzyć największy koncern w Europie Środkowej, obejmujący swoją działalnością rynki od Polski, Czech i Niemiec po Litwę, Łotwę i Estonię.

Transakcja jest także postrzegana jako wielki sukces Litwy. Kończy bowiem długotrwały proces prywatyzacji, a decyzja rządu o sprzedaży udziałów pozwala pozyskać dla rafinerii wiarygodnego i stabilnego inwestora.
Negocjacje zarządu PKN Orlen równocześnie z rządem litewskim i zarządem Jukosu trwały 10 miesięcy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)