Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKPP: Budżet 2005 jest lepszy, ale nie przestawi gospodarki na nowe tory

0
Podziel się:

Projekt budżetu na rok 2005 jest lepszy od poprzednich, ale przedsiębiorcy z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych mają wątpliwości, czy budżet ten przestawi gospodarkę na nowe tory, zwracając uwagę na wysokie transfery socjalne, zwiększone wydatki na administrację i możliwe zwiększenie obciążeń z tytułu większych składek do ZUS./ ISB /

Projekt budżetu na rok 2005 jest lepszy od poprzednich, ale przedsiębiorcy z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) mają wątpliwości, czy budżet ten przestawi gospodarkę na nowe tory, zwracając uwagę na wysokie transfery socjalne, zwiększone wydatki na administrację i możliwe zwiększenie obciążeń z tytułu większych składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).

„To nie jest budżet, który nas zachwyca. [...] Cieszy zejście z deficytem do 35 mld zł, ale bardziej interesuje nas, w jaki sposób zostanie to dokonane” – powiedziała Henryka Bochniarz, prezydent PKPP, podczas konferencji prasowej.

Zdaniem przedstawicieli PKPP dynamika wzrostu gospodarczego, założonego przez rząd na poziomie 5,0% PKB może okazać się niełatwa do zrealizowania.

„Optymizm wynika z tendencji gospodarczych, ale ta dynamika nie musi być zrealizowana. [...] Problemem są nadal inwestycje, a nie widzimy wśród naszych członków chęci do zaryzykowania inwestycji w obliczu pomysłów na zwiększenie składki na ZUS i roku wyborczego” – powiedziała Bochniarz.

Zwróciła ona uwagę na fakt, że w budżecie zapisano ograniczenie dotacji dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co oznacza przerzucenie tych kosztów na pracodawców.

„W tej sytuacji przedsiębiorcy zachowują się racjonalnie wstrzymując inwestycje i nie zwiększając zatrudnienia, bo to mogłoby się skończyć dla nich niedobrze” – uważa Bochniarz.

„Przypominamy jednak, że ustawa zwiększająca składki jest ciągle w Sejmie” – dodała prezydent PKPP.

Rok wyborczy, zdaniem PKPP, to główna przyczyna dużego (o 23,2%) wzrostu wydatków na cele społeczne.

„Po raz kolejny zwracamy uwagę na to, że lepiej dawać wędkę niż rybę” – powiedziała Bochniarz.

Analitycy PKPP zwracając także na uwagę na brak szczegółowych propozycji dotyczących poprawy ściągalności podatków, a także ciągle małe wydatki na innowacyjność gospodarki.

„Wygląda na to, że jednak będziemy podążać drogą Grecji, która na początku swojego członkostwa nie inwestowała, tak jak Irlandia czy Hiszpania, w unowocześnianie gospodarki, a przeznaczała środki na transfery socjalne” – powiedział Jeremi Mordasewicz z PKPP.

Przytoczył on wydatki zaplanowane na naukę (2,7 mld zł) i drogi (2,2 mld zł).

„I teraz proszę to porównać z wydatkami na górnictwo w wysokości 1,7 mld zł” – powiedział Mordasewicz.

Dodatkowo wydatki na administrację mają się zwiększyć o 12,7% przy realnym wzroście wydatków o 0,9%.

Małgorzata Krzysztoszek, zajmująca się analizami ekonomicznymi w PKPP, zwróciła także uwagę na kwestię długu publicznego.

„Wszyscy zachwycamy się planami odnośnie deficytu, a zapominamy o długu publicznym i idących za nim potrzebach pożyczkowych państwa, określonych na poziomie ponad 46 mld zł” – powiedziała Krzysztoszek.

Wysokie są także koszty obsługi długu publicznego, prognozowane na 27,4 mld zł.

„Oznacza to, że każdy pracujący Polak zapłaci w przyszłym roku 2,5 tys. zł z tego tytułu” – podsumował Mordasewicz.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)