Były minister obrony Bronisław Komorowski powiedział IAR, że połowę pieniędzy przeznaczonych na reformę, czyli około 10 miliardów złotych przesunięto na inne cele. "Oznacza to, że niektóre założenia programu stały się nierealne" - powiedział poseł Komorowski z Platformy Obywatelskiej. Chodzi między innymi o doprowadzenie to tego, by w najbliższych latach 30 procent polskiej armii odpowiadało standardom "średniej w NATO". Komorowski zwrócił uwagę, że pojawiły się nowe zobowiązania finansowe i polityczne. Wśród nich jest między innymi tworzenie przez Polskę jednej ze stref stabilizacyjnych w Iraku.
Według Komorowskiego, kontynuacja programu 6-letniego wymaga współdziałania prezydenta, rządu, Parlamentu - w tym ugrupowań opozycyjnych. "Umowa polityczna musi gwarantować kontynuowanie reformy, między innymi uzawodowienie całej armii" - dodał.
Bronisław Komorowski jest zdania, że Polskę będzie stać na stworzenie zawodowej armii, a dodatkowo w perspektywie czasu jest to bardziej opłacalne.
Były szef resortu obrony przypomniał, że przy tworzeniu programu restrukturyzacji polskich sił zbrojnych udało się osiągnąć ponadpolityczny kompromis, mimo, że działał wtedy mniejszościowy rząd.