Odniósł się w ten sposób do wczorajszej wypowiedzi ministra Wagnera, w której ten zarzucił posłowi Platformy Zbigniewowi Chlebowskiemu, że to on złożył wniosek o zmiejszenie z 200 do 50 euro podatku od jednego automatu do gier.
Sobotnie media informowały, że to posłanka SLD Anita Błochowiak zgłosiła wniosek o zmiejszenie tej stawki do 50 euro, na czym miał stracić budżet państwa.
Posłowie Platformy przedstawili na konferencji prasowej dokumenty pochodzące z Biura Legislacyjnego Sejmu , z których wynika, że to posłanka Błochowiak we wrześniu ubiegłego roku na posiedzeniu sejmowej podkomisji zaproponowała, by podatek od jednego automatu wynosił 50 euro.
Poseł Zbigniew Chlebowski oświadczył, że oczekuje od szefa Kancelarii Premiera Marka Wagnera przeprosin w ciągu doby , a jeżeli minister Wagner tego nie uczyni to poda go do sądu z powództwa cywilnego . Jeśli to nie nastąpi również Platforma Obywatelska wystąpi z wnioskiem do prokuratury o ściganie szefa kancelarii za oszczerstwo.
Według Jana Rokity usiłuje się zrzucić swoje przestęstwo na niewinnego człowieka i odwrócić uwagę od kolejnej afery łapówkarskiej w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Takie postępowanie nazwał wyjątkowo nikczemnym. Rokita podkreślił, że źródłem oszczerstw jest szef Kancelarii Premiera Marek Wagner i jeśli się okaże , że do tych oszczerstw przyłączają się także inne osoby również będą musiały stanąć przed prokuratorem i sądem.
"Dla nas sprawa jest tak jednoznaczna w świetle dokumentów sejmowych , że nie budzi najmniejszych nawet wątpliwości" - oznajmił Jan Rokita. Pytany przez dziennikarzy , czy wierzy w to, że premier odwoła ministra Wagnera Jan Rokita powiedział, że chociaż jego zdaniem Leszek Miller popełnia rozliczne błędy i nie jest dobrym premierem to nie będzie chciał trzymać oszczercy jako szefa swojej kancelarii.