Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, żołnierze, przedstawiciele władz państwowych i wojewódzkich żegnają w Pokrzydowie koło Brodnicy tragicznie zmarłego w Iraku Gerarda Wasielewskiego.
20-letni żołnierz został śmiertelnie postrzelony przez swojego kolegę w czasie czyszczenia broni. Do tragedii doszło ponad tydzień temu w polskiej bazie wojskowej w Karbali.
Trumna z ciałem Gerarda Wasielewskiego wystawiona była od 8.30 w jego rodzinnym domu w Pokrzydowie. Kilka godzin później przed gospodarstwem uformował się kondukt żałobny z orkiestrą i kompanią honorową Wojska Polskiego. Trumnę odprowadzili czterej wojskowi kapelani. W kondukcie żałobnym szło wiele delegacji z całej Polski i niemal wszyscy mieszkańcy, zamieszkanego przez około tysiąc osób Pokrzydowa.
O 12-tej w miejscowym kościele rozpoczęło się nabożeństwo żałobne. Około godziny trzynastej trumna z miejscowego kościoła zostanie wyprowadzona na cmentarz