Prokuratura w Dreźnie oficjalnie oskarżyła 2-óch
Polaków i 13-stu Wietnamczyków o przemycenie do Niemiec od
września ubiegłego roku kilkunastu milionów sztuk
papierosów. Według prokuratora Clausa Bognera, budżet
państwa stracił z powodu nie zapłaconej akcyzy 3 i pół
miliona marek.
Członkowie gangu sprowadzali towar z Europy
Wschodniej. Z Polski transportowano go nocą pontonami
przez Nysę Łużycką. Papierosy z Łotwy i Czech ukrywano zaś
w legalnych przesyłkach, odprawianych na przejściach
granicznych. Dalej polscy kurierzy rozwozili papierosy do
Lipska, Riesy, Hoyerswerdy i Cottbus. Tam nielegalną
sprzedaż detaliczną przejmowali Wietnamczycy. Prokuratura
podała, że przestępczy proceder toczył się według
określonego schematu. Kilka kilometrów przed pojazdem,
wiozącym nieoclony ładunek, jechał samochód, którego
kierowca przez telefon komórkowy ostrzegał kolegów przed
niemiecką kontrolą drogową.
Policja celna w Dreźnie i graniczącym z Polską Goerlitz
wpadła na trop
gangu przy okazji śledztwa w innej sprawie. Przemytników
schwytano w kwietniu tego roku, dzięki podsłuchowi
telefonicznemu.
