Piotr Iwaszkiewicz z polskiej ambasady w Kazachstanie zapewnił, że Polacy przebywający w Kirgistanie są bezpieczni.
Opozycja w tym kraju domaga się ustąpienia Askara Akajewa. Dziś demonstranci zajęli budynek rządu w Biszkeku, a wcześniej na ulicach stolicy Kirgizji doszło do starć z policją.
Iwaszkiewicz powiedział IAR, że ambasada polska nie ma informacji o zagrożeniu Polaków. Według szacunków ambasady, w Kirgistanie może przebywać około 20 Polaków.
Piotr Iwaszkiewicz powiedział również, że opozycja kazachska poparła protesty w Kirgistanie.
Piotr Iwaszkiewicz podkreślił, że najbardziej przeniesienia rewolucji z Kirgistanu do Kazachstanu obawiają się ludzie związani z układem rządzącym i posiadający znaczne majątki.
Polska nie ma ambasady w Kirgistanie. Placówka w Kazachstanie reprezentuje nasz kraj także na terytorium Kirgistanu.