Policja zlikwidowała zgromadzenie jeszcze przed przyjazdem na Targi prezydenta Rosji Władimira Putina.
Członkowie Komitetu twierdzą, że byli przetrzymywani przez policję zbyt długo. Ich zdaniem funkcjonariusze celowo przeciągali wyjaśnienie sprawy do czasu zakończenia wizyty prezydenta Putina. Zatrzymani złożyli zażalenie do Sądu Rejonowego. Ten nakazał ich zwolnienie. W opinii Sądu nie zaszły przyczyny uzasadniające zatrzymanie.
Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy poznańskiej policji, tłumaczy natomiast, że zatrzymani byli zwalniani zaraz po złożeniu niezbędnych wyjaśnień. "Stąd też my, respektując decyzję sądu, nie komentujemy jej" powiedział nam rzecznik.
Policja postawiła zatrzymanym zarzut naruszenia porządku publicznego poprzez nielegalne zgromadzenie. Ostatni z dwudziestu jeden członków Wolnego kaukazu został zwolnieniony około dwudziestej - powiedział Andrzej Borowiak.