Przestępcy działali głównie na terenie Wielkopolski. Tu też pracowała profesjonalnie przygotowana rozlewnia alkoholu - poinformował dziś młodszy inspektor Jerzy Jakubowski - szef Centralnego Biura Śledczego w Poznaniu.
Alkohol trafił na bazary i do lokali gastronomicznych. Wczoraj zatrzymano 12-cie osób - w tym właścicieli dwóch legalnie działających firm oraz głównych hurtowników. W przypadku pięciu osób do poznańskiego Sądu Rejonowego trafią dziś wnioski o aresztowanie. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań.
Za wyłudzenie alkoholu od Polmosów przestępcom grozi do 10-ciu lat więzienia. Za przestępstwa skarbowe - w tym nie płacenie podatków - obok kar więzienia także wysokie grzywny.
Prowadzący śledztwo podkreślają, że bez współpracy policji i prokuratury z Urzędem Kontroli Skarbowej i Ministerstwem Finansów rozbicie tak dobrze zorganizowanej grupy przestępców nie byłoby możliwe.