"Od chwili, gdy Amerykanie weszli do Bagdadu, Irakijczycy krzyczeli, że Irak jest jeden i niepodzielny. Jeśli dojdzie do podziału kraju, to najprawdopodobniej Irakijczycy wystąpią przeciwko takiemu rozwiązaniu" - powiedział Haysam Obejdat.
Politolog uważa jednak, że jeśli doszłoby do wysłania polskich żołnierzy do Iraku, mogą oni liczyć na większą sympatię ze strony miejscowej ludności niż Amerykanie.
"Myślę, że będą lepiej przyjmowani. Polacy są znani Irakijczykom, ponieważ w Iraku pracowało wielu robotników i specjalistów z Polski i niesądze aby teraz Polacy byli przyjmowani z taką niechęcią jak Amerykanie" - powiedział arabski politolog.
Na temat udziału polskich wojsk w siłach stabilizacyjnych mających czasowo sprawować kontrolę nad Irakiem rozmowy w Stanach Zjednoczonych prowadzi minister obrony Jerzy Szmajdziński. Przed wyjazdem do USA powiedział, że Polacy mogą wyjechać do Iraku, gdy koalicjanci sfinansują tę misję. Zaplanowano w tej sprawie jeszcze dwie tury rozmów - 7-ego i 22-ego maja. To ostatnie spotkanie ma się odbyć w Polsce.