Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Połowa Polaków za obowiązkowym udziałem w wyborach - sondaż Pentora dla Polskiego Radia

0
Podziel się:

Połowa Polaków uważa, że udział w wyborach i referendach organizowanych w Polsce powinien być obowiązkowy - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Pentor na zlecenie Polskiego Radia
Mimo, że nie ma jeszcze ostatecznych wyników głosowania, wiadomo, że frekwencja w ostatnich wyborach samorządowych na wójtów burmistrzów i prezydentów miast nieznacznie tylko przekroczyła 44 procent. Anallitycy uważają, że po obliczeniu calości wyników wyborczych, w tym do rad gmin, okaże sie że w wyborach wzięło udział nie wiecej niż trzydziesci kilka procent uprawnionych do głosowania.

Połowa Polaków uważa, że udział w wyborach i referendach organizowanych w Polsce powinien być obowiązkowy - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Pentor na zlecenie Polskiego Radia
Mimo, że nie ma jeszcze ostatecznych wyników głosowania, wiadomo, że frekwencja w ostatnich wyborach samorządowych na wójtów burmistrzów i prezydentów miast nieznacznie tylko przekroczyła 44 procent. Anallitycy uważają, że po obliczeniu calości wyników wyborczych, w tym do rad gmin, okaże sie że w wyborach wzięło udział nie wiecej niż trzydziesci kilka procent uprawnionych do głosowania.
Ankieterzy Pentora zadali respondentom pytanie: "Czy udział w wyborach i referendach w Polsce powinien być obowiązkowy tak jak to się dzieje w takich krajach jak Belgia, Grecja, Luksemburg czy Szwajcaria?".
Ponad połowa Polaków uważa, że udział w wyborach powinien być obowiązkowy - wynika z sondażu Instytutu Badań Opinii i Rynku PENTOR przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia. Przeciwnego zdania jest 45 procent ankietowanych.
Jak powiedział Jerzy Głuszyński z Instytutu Badania Opinii i Rynku Pentor rozdźwięk między małą liczbą głosujacych a znacznym poparciem dla obowiązku głosowania jest swoistym paradoksem.
Z kolei komentując względną równowagę miedzy zwolennikami i przeciwnikami obowiazku wyborczego Głuszyński uważa, że w Polsce zarysowuje się nowa opozycja między tymi obywatelami, którzy zaczynają dostrzegać określone zagrożenia dla instytucji demokracji takich jak parlament czy samorządność lokalna, a tymi, którzy przestają sobie cenić demokrację" - tlumaczył Jerzy Głuszyński. Dodał, że jest to ważna wskazówka i historyczny moment dla polityków, aby przekonać wielu wahających się obywateli do demokracji.
Za przymusowym głosowaniem opowiada się prawie 60 procent rolników, najmniej natomiast zwolenników takiego rozwiązania jest wśród mieszkańców miast z wykształceniem wyższym.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)