Paweł Krysiński zaznaczył, że sytuacja jest bardzo groźna, ponieważ Pradze zagraża woda największa od 100 lat. Sekretarz prasowy polskiej ambasady w Pradze poinformował, że sytuacja zmienia się bardzo szybko - jeszcze wczoraj polska placówka nie znajdowała się nawet na mapie terenów zagrożonych.
Paweł Krysiński dodał, że w sytuacji zagrożenia część osób, która nie jest niezbędna w ambasadzie, uda się do domów.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.