"Dobrze by było gdyby przewodniczącego udało się wybrać teraz, ale jeżeli nie, to może uda się te dwie sprawy oddzielić, w przeciwnym wypadku będzie problem" - powiedział na konferencji prasowej Pat Cox. Następca Romano Prodiego musi być wybrany przed 20 lipca, czyli przed sesją Parlamentu Europejskiego.
Natomiast - jak mówi premier Marek Belka - atmosfera rozmów dotyczących traktatu konstytucyjnego jest bardzo dobra i nikt nie okazuje zniecierpliwienia z samego faktu, że ktoś reprezentuje odmienny pogląd.
Polska delegacja ocenia, że sprawy idą w dobrym kierunku. Przedstawiciele naszego kraju mówią tym razem w Brukseli o mechanizmie wymuszającym negocjacje . Nie mówimy już o mniejszości blokującej. Unika się również słowa "weto". Premier mówił natomiast o mechanizmie znacznie lepszym - jego zdaniem - niż weto. Bez względu na to, jak to nazwiemy, w traktacie pojawi się coś, co uniemożliwi unijnym potęgom łatwe przegłosowanie mniejszych krajów. Konkrety spodziewane są wieczorem.