- Propozycje Konwentu Europejskiego zapisane w Traktacie Konstytucyjnym są nie do przyjęcia, bo nie odzwierciedlają układu sił w Unii Europejskiej - powtarzali premierzy Polski i Hiszpanii.
Leszek Miller i Jose Maria Asnar zaznaczyli, że Konwent Europejski, określając nowy sposób ważenia głosów w Radzie Europejskiej przekroczył swoje uprawnienia, a wszystko odbyło się bez merytorycznej debaty. Dlatego, podkreślali szefowie obu państw, stanowiska Polski i Hiszpanii są niezmienne.
" Jeśli wiele osób mówi, że nie trzeba umierać za Niceę, to ja mówię, że rozstrzeliwać Nicei też nie trzeba " - powiedział szef polskiego rządu.
Premier Hiszpanii dodał, że Nicea jest ładnym miastem, a klimat tam panujący sprzyja podejmowaniu dobrych decyzji.
Leszek Miller nie ukrywał, że Traktat Konstytucyjny, w którym nie będą zachowane zapisy nicejskie, nie zostanie przyjęty ani przez polski parlament ani, jeśli dojdzie do referendum, przez polskich obywateli.