Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska przed Japonią

0
Podziel się:

W najnowszym rankingu amerykańskiej firmy konsultingowej AT Kearney, która mierzy atrakcyjność 60 krajów z punktu widzenia inwestycji bezpośrednich (FDI Confidence Index), Polska zachowała 11 lokatę, taką samą, jak w 2001 roku.

Polska usytuowała się wyżej niż Japonia (12 miejsce), Czechy (14), Węgry (16) i Rosja (17).

Atrakcyjność Rosji w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła z miejsca 32 w 2001 roku. Atrakcyjność Brazylii spadła z trzeciej lokaty na 13 miejsce.

Za najbardziej atrakcyjny kraj z punktu widzenia FDI uznano Chiny. Za nimi w pierwszej dziesiątce znalazły się: USA, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Kanada, Meksyk i Australia.

W podkategorii europejskich rynków rozwijających się, na których zagraniczni inwestorzy chcieliby zainwestować po raz pierwszy, trzy pierwsze miejsca zajęły Rosja, Polska i Czechy.

Indeks AT Kearney, firmy, która wchodzi w skład grupy EDS - jednego z globalnych liderów sektora IT - obserwowany jest z uwagą przez inwestorów, ponieważ jego podstawą jest sondaż przeprowadzany wśród dyrektorów generalnych (CEO) największych światowych korporacji. Uchodzi za wskazówkę określającą ruch kapitału w najbliższych miesiącach.

'Kraje Europy Środkowo-Wschodniej z uwagi na to, że odważnie wprowadzają gospodarkę wolnorynkową, rokują duże nadzieje' -napisano w raporcie AT Kearney.

'Mimo że kraje tego regionu ucierpiały w wyniku globalnego spowolnienia, pozytywna perspektywa dla nich ma oparcie we wprowadzonych w ostatnich latach zdrowych zasadach gospodarki. Jest to w dużej mierze wynikiem śmiałych reform rynkowych i prywatyzacji, jak też rozwoju sektorów przemysłu nastawionych na eksport' - ocenia AT Kearney.

Szczególnie silny wzrost zaufania dla gospodarki krajów tego regionu wykazali inwestorzy włoscy, którzy najbardziej interesowali się Polską i Czechami - zauważa raport.

Źródłem największego zaniepokojenia analityków jest stan gospodarki USA.

'Bezprecedensowo duża liczba - dziewięciu na dziesięciu - ankietowanych dyrektorów generalnych wyraziła obawy co do ożywienia gospodarki USA. Ponad połowa wskazała na koniunkturę w USA jako na czynnik, który określi ich przyszłe decyzje w sprawie zaufania inwestycyjnego' - napisano w raporcie.

Inne czynniki, które przesądzą o tym, gdzie w najbliższych miesiącach skierują się zagraniczne inwestycje bezpośrednie, związane są z globalnymi i regionalnymi inicjatywami w handlu, koniunkturą w Japonii, możliwym konfliktem na Bliskim Wschodzie, cenami energii i wpływem kryzysu argentyńskiego na kraje Ameryki Łacińskiej.

Wśród elementów składających się na otoczenie biznesu, które uwzględniają dyrektorzy dużych korporacji w swoich decyzjach inwestycyjnych, na pierwszym miejscu figuruje jakość zarządzania firmami (corporate governance), przez co rozumie się m.in. poszanowanie praw akcjonariuszy mniejszościowych.

inwestycje
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)