Polska rodzina z Biesłanu przyleci dzisiaj wieczorem samolotem do Warszawy. Rodzina państwa Sawickich była ofiarą ataku terrorystycznego na szkołę w Biesłanie.
Pierwszego września Ilona Sawicka razem z synem Ałłanem była na uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego. Potem przez kilkadziesiąt godzin
byli zakładnikami terrorystów. Przeżyli wybuch ładunków w sali
gimnastycznej i szturm wojsk na szkołę. Doznali obrażeń ciała, najciężej
ranny został chłopiec. Czteroosobowa rodzina państwa Sawickich - rodzice i dwóch synów przyleci samolotem LOT-u na warszawskie Okęcie./ godz.21.10 ladowanie/
Organizatorem i sponsorem ich trzymiesięcznego pobytu jest stołeczny
urząd miasta.
Rodzicom i dzieciom zaproponowane zostaną konsultacje lekarskie
Jeśli będzie to konieczne pobyt w szpitalu. W połowie pazdziernika rodzina Sawickich wyjedzie na wypoczynek nad morze do ośrodka w Mielnie.
Jeśli zechcą na stałe zostać w Polsce , władze Warszawy zapowiadają
zapewnienie im mieszkania i wszelką pomoc.