Bankrutujący zakład mieści się w Oberbruch w Nadrenii Północnej-Westfalii. O jego przejęcie starali się oprócz Polaków także Austriacy i Amerykanie. Wartość transakcji wyniosła 5,5 miliona euro. Boryszew stał się właścicielem całości niemieckich zakładów. Uroczystości przejęcia towarzyszyło duże zainteresowanie lokalnych władz i mediów. Pytano o gwarancje zatrudnienia i o to, dlaczego to właśnie firma z Europy Wschodniej wykupuje zakład w Niemczech. Szef rady pracowniczej podziękował Polakom za inwestycję.
Syndyk masy upadłościowej wskazał na bardzo dobre przygotowanie polskiego inwestora do negocjacji. Na konferencji prasowej szefowa Wydziału Ekonomiczno-Handlowego polskiego konsulatu Danuta Dominiak-Woźniak zwróciła uwagę na rosnące zainteresowanie naszych inwestorów niemieckim rynkiem.