Według pułkownika Stepka był to ostrzał moździerzowy. "Trudno tutaj mówić o ataku, był to raczej w naszych codziennych warunkach incydent" - powiedział. Nie ma strat w sprzęcie.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.