W Unii trwa dyskusja nad stworzeniem sił szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych. Wspomniała o niej unijna komisarz do spraw stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner. Jej zdaniem, trzęsienie ziemi w Azji Południowo-Wschodniej obnażyło niedociągnięcia Unii, która nie jest w stanie szybko reagować w sytuacjach kryzysowych.
Obserwatorzy podkreślają, że pomysł stworzenia grupy liczącej 5 tysięcy osób, wysyłanej w region kataklizmu, już się kiedyś pojawił, ale państwa członkowskie podchodziły z rezerwą do tej propozycji. Tak też jest obecnie. Gregor Kreutzhuber mówi, że są pewne pomysły, ale wciąż brak oficjalnej propozycji Komisji Europejskiej.
Kreutzhuber uważa, że państwa członkowskie Unii i Komisja Europejska powinny skupić się teraz na niesieniu pomocy państwom w Azji Południowo-Wschodniej. Chodzi o zabezpieczenie podstawowych potrzeb i koordynacji niesionej pomocy.